wtorek, 25 marca 2014

Numizmatycznie w Dzień Niepodległości Białorusi...


Dzisiejszy wpis będzie z kategorii polityczno-numizmatycznych. Nie bez powodu publikuję go właśnie dziś, czyli 25 marca. Dziś przypada bowiem Dzień Niepodległości Białorusi obchodzony przez tamtejszą opozycję wierną fladze biało-czerwono-białej, która jest symbolem Białorusi wolnej od reżimu Łukaszenki. Krótka historia rubla białoruskiego jest moim małym hołdem, znakiem pamięci i solidarności z Narodem Białoruskim, który walczy nie tylko z reżimem, ale przede wszystkim walczy o swoją tożsamość narodową; język, kulturę, tradycję i historię. Ci, którzy będą śledzili mojego bloga dość często będą mieli okazję spotkać się z odwołaniami do szeroko pojętej tematyki wschodniej. Obok numizmatyki, kraje Europy Wschodniej są moim "konikiem" - interesuje mnie zarówno historia XX wieku, geopolityka, kultura - szczególne miejsce w tym zajmuje właśnie Białoruś. Жыве Беларусь!



Wszyscy, którzy śledzą na bieżąco i interesują się tematyką Białorusi, wiedzą że w tym kraju obchodzi się 2 święta odzyskania niepodległości. Pierwsze do roku 1996 obchodzone było 27 lipca dla upamiętnienia ogłoszenia przez Sąd Najwyższy Białorusi 27 lipca 1990 roku niepodległości od Związku Radzieckiego. W przeprowadzonym w 1996 roku referendum większość społeczeństwa opowiedziała się za przeniesieniem święta z 27 na 3 lipca, czyli dzień wyzwolenia Białorusi przez Armię Czerwoną. Obchodzone do dziś święto 3 lipca jest tzw. świętem prorządowym. Opozycja białoruska swoje święto obchodzi wcześniej, bo 25 maca dla upamiętnienia ogłoszenia niepodległego państwa białoruskiego, które powstało po podpisaniu traktatu brzeskiego (3 marca 1918). Za świętowanie w tym dniu na Białorusi grążą sankcje, zarówno finansowe jak i karne.

Aby pozostać w temacie numizmatycznym postanowiłem napisać kilka słów nt. rubla białoruskiego. Otóż, historia rubla białoruskiego, który swój początek ma w roku 1992, kiedy to po rozpadzie ZSRR Białoruś stała się suwerennym krajem (suwerennym jak suwerennym, formalnie to niepodległy kraj, ale nieformalnie praktycznie w 100% zależny od Rosji), jest stosunkowo krótka i naznaczona piętnem pogłębiającej się inflacji. Od samego początku w powszechnym obiegu znajdowały się tylko banknoty. Monety na Białorusi emitowane były i są tylko i wyłącznie jako walory kolekcjonerskie.

Rubel białoruski dzieli się podobnie jak rosyjski "brat" na 100 kopiejek. Pierwsze banknoty wyemitowano we wspomnianym 1992 roku. Miały nominały 50 kopiejek oraz 1, 3, 5, 10, 25, 50 i 100 rubli. W momencie wprowadzenia ich do obiegu 1 rubel białoruski równy był 10 rublom nieistniejącego już ZSRR. Stosunkowo szybko rosnąca inflacja zmusiła bank centralny do wyemitowania kolejnych, wyższych nominałów 200, 500, 1 000 i 5 000 rubli. 


Lata 1994 - 1999 to już nie inflacja, ale galopująca inflacja. W tych latach do powszechnego obiegu trafiają banknoty o nominałach 20 000, 50 000, 100 000, 500 000, 1 000 000 oraz 5 000 000 rubli. W styczniu 2000 roku prezydent, chcąc zahamować pogłębiającą się recesję i galopującą inflację przeprowadza denominację polegającą na skreśleniu trzech zer. Na niewiele się to zdało, bowiem w ciągu kolejnych 5 lat inflacja niewiele się zmniejszyła.

W styczniu 2005 roku planowano wycofanie rubla białoruskiego z powszechnego obiegu i zastąpienie go rublem rosyjskim, co miało być normalną koleją rzeczy wynikającą z wprowadzenia unii walutowej pomiędzy Rosją a Białorusią. Do tego jednak nie doszło. 


Lata 2009 i 2011 to dewaluacje waluty odpowiednio o 20 i 54 %. W roku 2012 roczna inflacja wynosiła ponad 100%. Do obiegu trafia nominał 200 000. Rok później z obiegu zostają stopniowo wycofywane banknoty 10 i 20 rublowe, ponieważ nie mają praktycznie żądnej wartości. Rok 2013 był w porównaniu do lat poprzednich bardzo stabilny – inflacja wynosiła powiem „zaledwie” niewiele ponad 20%.

Tak oto w telegraficznym skrócie wygląda krótka historia białoruskich banknotów powszechnego obiegu. Białoruś, mimo że formalnie jest suwerennym krajem, to praktycznie w każdej gałęzi gospodarki uzależniona jest od Rosji, która każdego roku „pompuje” miliardy dolarów, aby utrzymać przy życiu i władzy „baćkę”. Jakakolwiek walka siłowa z reżimem Łukaszenki jest walką z wiatrakami. O wiele więcej korzyści przynosi pomoc i umacnianie narodu białoruskiego w budowaniu ich tożsamości narodowej, kultywowaniu i dbaniu o własną kulturę i tradycję. 


Więcej informacji / wizerunki banknotów na stronie Narodowego Banku Republiki Białoruś.

W tym miejscu warto wspomnieć jeszcze o tym, że od 1996 roku Narodowy Bank Republiki Białoruś emituje okolicznościowe i kolekcjonerskie monety rublowe. Do tej pory wyemitowano blisko 900 tematów. Monety, ze względu na to, że kraj nie ma własnej mennicy bite są w krajach sąsiednich; Polsce, Litwie i Rosji. Wiele z nich ma charakter propagandowy; upamiętnia rocznice ważne z punktu widzenia obecnej władzy. Wśród nich jest jednak wiele o typowo kolekcjonerskim charakterze, których tematyka jest dużo lżejsza. Na wizerunkach zaprezentowano znaki zodiaku, zwierzęta, świętych prawosławnych i inne. Wiele z nich to bardzo poszukiwane na świecie walory kolekcjonerskie, lubiane również przez polskich zbieraczy współczesnych monet lustrzanych.

ps. w piątek 11 kwietnia na Placu Zamkowym w Warszawie odbędzie się koncert Solidarni z Białorusią. Wśród zespołów wystąpi m.in. białoruska grupa Lapis Trubieckoj, znajdująca się na czarnej liście Łukaszenki z zakazem koncertowania we własnym kraju.



1 komentarz:

  1. O takich rzeczach to muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie słyszałem. Chociaż samą numizmatyką zajmuję się od niedawna to muszę powiedzieć, że jest to bardzo szeroka dziedzina. Na tą chwilę najbardziej interesuje mnie pozyskanie złotych monet https://www.skarbnicanarodowa.pl/zloto/zlote-monety gdyż to one będą stanowiły trzon mojej kolekcji.

    OdpowiedzUsuń