Niech mi tylko ktoś powie, że przygotowanie 45 minutowej prelekcji to banał ... Jeśli ktoś tak sądzi to proponuję, żeby sam przygotował. Aukcja firmy BERESKA NUMIZMATYKA już w najbliższą sobotę - mam tam wygłosić prelekcję pt "Jak świadomie budować kolekcję numizmatyczną", a jestem w totalnym proszku (tylko nie mówcie organizatorom, bo po co im psuć nerwy:):):) ). Niby mam już skończoną prezentację, ale dziś siadłem do niej i stwierdziłem, że jednak zrobiłbym to inaczej - "I od nowa Polska Ludowa". Połowa prelekcji do generalnej przeróbki. No niby mam jeszcze 3 pełne dni (od środy do piątku) no i dzisiejszy wieczór i noc na wprowadzenie nowej wizji, ale wraz z wprowadzaniem kolejnych poprawek dochodzą kolejne koncepcje i wizje autora. Ok, dziś i jutro jeszcze powalczę, ale od czwartku STOP i niech się dzieje wola nieba.
Tak jak przed każdą prelekcją bardzo się denerwuję, ale trudno - raz się żyję.
Skompromituję się? Trudno się mówi.
Będzie się podobało? Będę bardzo zadowolony.
Będzie się podobało? Będę bardzo zadowolony.
ps. aktualnie walczę z kilkoma slajdami o szumnym tytule "Moneta nie powinna być celem sama w sobie ...", czyli jak moneta może stać się przyczynkiem do poznawania historii, poszukiwania nowych informacji nt. elementów wchodzących w skład jej wizerunku etc. -
Teraz opisuję m.in 1 rublówkę z 1834 roku wybitą dla upamiętnienia odsłonięcia kolumny Aleksandra I w St. Petersburgu - czy wiecie że ponad 700 tonowa kolumna została wycięta z jednego wielkiego kawałka kamienia w Finlandii, przetransportowana do Petersburga specjalnie skonstruowanych okrętem i postawiona przed Ermitażem bez żądnej zaprawy? I stoi sobie spokojnie do dziś - byłem w zeszłym roku i widziałem na własne oczy. Uwierzcie mi, że tez byłem zdumiony. Podczas prezentacji pokaże Wam m.in. unikatowe ryciny z budowy tego obelisku...
Teraz opisuję m.in 1 rublówkę z 1834 roku wybitą dla upamiętnienia odsłonięcia kolumny Aleksandra I w St. Petersburgu - czy wiecie że ponad 700 tonowa kolumna została wycięta z jednego wielkiego kawałka kamienia w Finlandii, przetransportowana do Petersburga specjalnie skonstruowanych okrętem i postawiona przed Ermitażem bez żądnej zaprawy? I stoi sobie spokojnie do dziś - byłem w zeszłym roku i widziałem na własne oczy. Uwierzcie mi, że tez byłem zdumiony. Podczas prezentacji pokaże Wam m.in. unikatowe ryciny z budowy tego obelisku...
To jest właśnie to - dla mnie numizmatyka jest przyczynkiem do dalszego poznawania całego tła historycznego związanego z daną monetą i okolicznością z okazji której ją wybito. O tym kiedy tylko mówię, podkreślam to i będę podkreślał - numizmatyka powinna rozwijać naszą wiedzę nie tylko w zakresie samej numizmatyki ale także a może przede wszystkim historii.
ps. 2. zapomniałbym zaprosić - ale wtopa :) Wszystkich zainteresowanych uczestnictwem w aukcji oraz po aukcyjnej konferencji zapraszam na stronę organizatora - tam dowiecie się szczegółów. KLIKNIJ TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz